'off festival' - póki co sieje spustoszenie w parku!! To za jego przyczyną Katowiczanie i nie tylko - nie mają - nie będą już w tym roku mieć dużej, pięknej łąki w Parku Leśnym 3-Stawy na katowickim Muchowcu.
Jak co roku i od lat władze miasta Katowice pozwalają na niszczenie Parku Leśnego 3-Stawy na Muchowcu w Katowicach. Opisywałem to już na tym blogu, może jacyś inni też o tym pisali – ale jak grochem o ścianę.
Była sobie piękna łąka w parku na której w sezonie letnim wypoczywają setki a może tysiące Katowiczan i nie tylko. No i znowu łąka została zniszczona prawie w całości !! Nie ma jej już w tym sezonie dla mieszkańców. Trawa może odrośnie na przyszły rok ale chyba tylko dla barbarzyńców którzy to znowu zniszczą !!
Kilka tygodni temu oddano drogi chodnik i schody do użytku. Zobaczcie na fotkach jak tam ciężkie pojazdy o dużych kołach jeżdżąc po tych chodnikach i obok rozjeździły dopiero co posadzoną trawę. Dobrze że solidne chodniki przetrwały. Ciekaw jestem co na to władcy Katowic ??!
Jak długo jeszcze takie barbarzyńskie imprezy będą nam niszczyć park i zwierzynę ? Tak zwierzynę – bo nikt chyba nie ma wątpliwości że zwierzyna w okresie takiej imprezy nie śpi tylko wystraszona chowa się po zakamarkach lasu wyczekując swego końca. Dla zwierzyny i ptactwa tak to właśnie wygląda.
*vide zniszczenia na zestawie foto poniżej
!! wielki to
bardzo WIELKI WSTYD I HAŃBA
DLA WŁADZ MIASTA KATOWICE !!
Dostałem odpowiedź UM Katowice.
Jest jaka jest – trudno spodziewać się innej. U podstaw takiego szkodliwego rozumowania leży błędne przeświadczenie czy wiedza, że to jest pożyteczne dla miasta. Taki argument jednak mało mnie przekonuje. Tego typu festiwal może sobie dobrze istnieć na stadionach czy w halach krytych.
A zatem jeśli chodzi o Katowice to można go przenieść do ‘Spodka’ (GDZIE ODBYWAŁY SIĘ i NADAL ODBYWAJĄ TAKŻE FESTIWALE KILKUDNIOWE). Wygeneruje to dla organizatora wyższe koszty wynajęcia. Niby dlaczego miasto ma swoimi zasobami (PARK) wspierać nabijanie szmalu organizatorowi ??!
ALBO !! – np. przenieść to na teren o wiele większy niźli ta nieszczęsna i wiecznie niszczona łąka koło lotniska i w środku parku leśnego. Mam na myśli wielki plac koło stawu – ŁĄKA i kompleksu GREEN PARK – blisko ul. Murckowskiej.
Wreszcie samo lotnisko to też spory i o wiele lepszy na tego typu imprezy teren. Pokazano już imprezy organizowane skutecznie na lotnisku.
Trzeba jednak chcieć i przejawić więcej dobrej woli niźli tylko coroczne i wielokrotne (BO NIE JEDYNA TO W TYM MIEJSCU NISZCZĄCA PRZYRODĘ IMPREZA!!) niszczenie jedynej większej łąki w parku + ohydne straszenie okolicznej zwierzyny i ptactwa …
Nie pociesza mnie też ani trochę rekultywacja zniszczonego terenu – choćby dlatego że w tym roku / tego lata które jeszcze potrwa – mieszkańcy Katowic i nie tylko nie będą już mieli pożytku z tej łąki. No i podobnie w przyszłym roku. Znowu przeznaczenie tego terenu na miejską imprezownię zamieni łąkę (tak jak w tym roku) w jakieś pole orne czy kartoflisko – bezużyteczne dla mieszkańców / bywalców parku !! Wepchnięcie w strukturę parku i jego bywalcom czegoś tak obcego i nieprzyjaznego jak wszelakie imprezownie to działanie total chore i max szkodliwe !!
CZYŻ PO TO JEST PARK ??!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz